Zabawne, że wpis o tym, kiedy najlepiej zacząć naukę programowania, publikujemy akurat w pierwszym tygodniu wakacji. Udział w bootcampie to dla wielu osób duża sprawa – oznacza nie tylko nabycie nowych umiejętności, ale i konieczność dopasowania lub zmiany swojego harmonogramu dnia, by starczyło go też na kurs.
Jaki jest więc najlepszy moment na rozpoczęcie bootcampa?
Trochę to wróżenie z fusów, bo nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie. Dla jednych najlepiej będzie rozpocząć go na fali noworocznych postanowień, dla innych podczas wakacji, a dla jeszcze innych jesienią.
Nieprzypadkowo jednak cykl roku szkolnego czy akademickiego jest stały i rozpoczyna się zawsze we wrześniu lub październiku, a nie na przykład w sierpniu czy w styczniu. Rutyna związana z rozpoczynaniem nauki jesienią jest dobra z kilku powodów.
Podążanie za tłumem czy wygoda?
Po pierwsze, wtedy naukę zaczynają wszyscy – studenci, uczniowie szkół, nawet przedszkolaki. Mając tę świadomość, łatwiej jest wpaść w rytm zdobywania wiedzy i utrzymać wysoką motywację. Przecież inni dają radę, to ja nie dam? 🙂
Początek jesieni to dobry moment na start również dlatego, że wtedy zwykle jesteśmy wypoczęci po wakacjach i urlopie, jednocześnie mając już za sobą wszystkie sprawy związane z powrotem do pourlopowej rzeczywistości – organizacją roku szkolnego dla dzieci czy “ogarnięciem” kwestii zawodowych.
W temacie dzieci pozostając (jeśli oczywiście je masz), warto pamiętać, że we wrześniu można trochę odetchnąć od dziecięcej fali nieskończonej miłości 🙂 Zaczyna się szkoła, angielski, lekcje tańca i inne dodatkowe zajęcia co sprawia, że często popołudnia są spokojniejsze, bo dzieci są zajęte. Co prawda, zwykle trzeba też służyć za szofera i pomagać w odrabianiu lekcji, ale w tej sytuacji i tak można złapać kilka godzin dla siebie. A łatwiej skupić się na nauce bez upominającego się o uwagę brzdąca, prawda?
Pieniądze ważna rzecz
Kolejna sprawa to wydatki. No cóż, tutaj sprawa ma się całkiem nieźle. Latem zwykle wydajemy więcej. Wyjazd na wakacje kosztuje, do tego jest ciepło, dni są dłuższe, więc chętniej wydajemy pieniądze na różne aktywności i rozrywki. Trzeba też przygotować budżet na początek roku szkolnego, a to już jest ciężki moment dla portfela 🙂 We wrześniu jednak wszystkie te wydatki są już historią – można śmiało planować kolejne, na przykład kurs programowania 🙂
Ucz się z przyjemnością
Wreszcie, jesienią uczy się jakoś fajniej. Wieczory są dłuższe, szybko robi się ciemno, więc łatwiej i przyjemniej jest przysiąść do nauki z kubkiem dobrej herbaty, widząc jak za oknem hula wiatr :)Tym bardziej, że chłodne dni nie sprzyjają też towarzyskim spotkaniom oraz innym poza domowym aktywnościom. Niskie temperatury skutecznie powstrzymują przed opuszczeniem ciepłego gniazdka. W końcu wycieczka rowerowa lub piknik w październikowe popołudnie to ryzykowna sprawa 🙂 Decyzja o tym kiedy rozpoczniesz naukę programowania należy do Ciebie, wybór bootcampa także.